Stanowczo protestujemy przeciwko personalnym atakom na sędziów wojewódzkich sądów administracyjnych związanym z wydanymi przez nich wyrokami. W portalu wPolityce.pl wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie wydany w sprawie uchwały Rady Gminy Klwów (nazwanej przez dziennikarzy „uchwałą anty-LGBT”) skomentowano poprzez krytykę sędziów składu orzekającego i odwołanie się do ich przynależności do „upolitycznionych” stowarzyszeń. Tego rodzaju krytykę uznać należy za niedopuszczalną. Nie odnosi się ona bowiem do treści i zgodności z prawem wydanego orzeczenia (wyrok jest zresztą nieprawomocny i podlega zaskarżeniu), a do osób, które orzeczenie to wydały. Jej celem jest wyłącznie podważenie wiarygodności tych osób i zastraszenie sędziów poprzez wykazanie, że wydawanie „niewygodnych” wyroków może się wiązać z ujawnianiem publicznie informacji niezwiązanych z ich z życiem zawodowym. Sposób przedstawienia przez dziennikarzy informacji o przynależności do stowarzyszeń sędziowskich ma co najmniej sugerować, że sędziowie w orzekaniu kierują się nie prawem, a polityką, a ponadto działają przeciwko interesom państwa i obywateli.
Zwracamy uwagę, że sędziowie są obywatelami polskimi. Tak jak każdemu obywatelowi przysługuje im zatem prawo do zrzeszania się (wolność zrzeszania się), wynikające z art. 58 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Stowarzyszenia sędziów są legalnie działającymi stowarzyszeniami, których cel i działalność nie są sprzeczne z Konstytucją. Tylko w odniesieniu do sędziów, innych obywateli on nie dotyczy, wprowadzono na podstawie art. 88a ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ustroju sądów powszechnych (Dz.U. z 2020 r. poz. 365) i art. 29 ust. 1 ustawy z 25 lipca 2002 r. o ustroju sądów administracyjnych (Dz.U. z 2019 r poz. 2167) nakaz ujawniania przynależności do stowarzyszeń. Zgodność z Konstytucją tej regulacji zasadnie jest podważana. Jak pokazują przedstawione ataki, informacje te wykorzystywane są do podważania zaufania do sądów i sędziów.